Przez całe swoje życie pracowałam w wielu branżach na wielu stanowiskach. Począwszy od ,,konserwatora powierzchni płaskich” -byłam sprzątaczką w szpitalu, później byłam monterem sprzętu medycznego, magazynierem, kierownikiem sklepu, przedstawicielem handlowym, aż wreszcie założyłam własną działalność gospodarczą. Cieszyłam się, że w końcu mam coś swojego, że nie będę miała szefa, że będę pracować kiedy i ile chcę .

W rzeczywistości okazało się inaczej. Byłam weekendową mamą i mijałam się z moim mężem w drzwiach. Niestety pieniądze też nie były takie jakich oczekiwałam. Ogromne koszty działalności spowodowały ze padłam na dno.
Chciałam, aby moje dzieci miały inne dzieciństwo niż ja, żeby nigdy nie usłyszały ,,mamusia Ci tego nie kupi bo nie ma dziś pieniędzy”.
Od jakiegoś już czasu przyglądałam się innemu modelowi zarabiania niż etat czy działalność ,ale nie chciałam co miesiąc słuchać ,,kończy się miesiąc trzeba złożyć zamówienie” , szukanie klientów co miesiąc i zbieranie zamówień nie było dla mnie. Mimo, że jestem świetna w sprzedaży nie chciałam już tego robić.
,,O czym myślisz to przyciągasz” dziś rozumiem tego sens.
Na mojej drodze stanął projekt, w którym nie musiałam nic sprzedawać, nie musiałam składać comiesięcznych zamówień, a w bonusie dostałam fantastycznych ludzi, którzy na każdym kroku mnie wspierają, pomagają, nie oceniają.
Zajmuję się tym projektem ponad 2 lata, wydawać by się mogło, że długo, a tak naprawdę to dopiero początek mojej drogi, ale już dziś jestem dumna, że nie poddałam się i idę dalej po swoje marzenia i cele.
Wiem, że za parę lat ja i moja rodzina będziemy wolni czasowo i finansowo. Będę pracowała kiedy chcę, z kim chcę i ile chcę. Będę spełniała swoje marzenia, podróże i dom za miastem jest na wyciągnięcie ręki.